Mity o urologii
XXI wiek to niestety czas, w którym to pomimo powszechnego dostępu do informacji i tak krąży naprawdę wiele mitów. Warto je obalać chociażby po to, aby mieć świadomość, jak wygląda rzeczywistość. W poniższym tekście przedstawione zostaną mity na temat urologii – ciągle dość tajemniczej specjalizacji lekarskiej.
1) Urologia jest tylko dla mężczyzn
Wielu osobom wydaje się, że lekarz urolog zajmuje się tylko układem moczowo – płciowym u mężczyzn. Tymczasem jak najbardziej w zakres jego specjalizacji wchodzi także układ moczowy kobiet oraz dzieci.
Dlatego także i kobiety mogą skorzystać z usług tego lekarza. Przede wszystkim w zakresie problemów z nietrzymaniem moczu, który pojawia się u naprawdę wielu pań w wieku starszym. Do tego dochodzą oczywiście także problemy onkologiczne w danym rejonie ciała oraz wszelkie problemy z oddawaniem moczu.
2) Nefrolog i urolog to to samo
Wiele osób twierdzi także, że nefrolog i urolog to dwie takie same specjalizacje lekarskie. Tymczasem nie do końca tak jest. Przede wszystkim nefrologia jest niejako częścią interny. Z kolei zaś urologia to specjalizacja zabiegowa. Co wynika z tego faktu?
Oczywiście obie te specjalizacje zajmują się układem moczowym. Niemniej jednak nefrologia raczej zajmuje się samymi problemami z nerkami oraz tymi schorzeniami, które leczone są zachowawczo. Z kolei zaś urologia może zaproponować leczenie operacyjne.
3) Do urologa nie potrzeba skierowania
Niestety do urologa, jak i do nefrologa, potrzebne jest skierowanie. Trzeba zatem najpierw wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu i wyjaśnić powód, dla którego chcemy się udać do urologa.
Warto w tym momencie zaznaczyć, że jeśli po prostu niepokoimy się np.. naszą prostatą, nic niby się nie dzieje, ale chcemy to przebadać, to każdy lekarz rodzinny jak najbardziej rozumie sens takiej profilaktyki.
4) Urologia to specjalizacja dla dorosłych
Oczywiście, że nie – jak najbardziej znajdziemy także chirurgów dziecięcych, którzy wyspecjalizowali się w chirurgii urologicznej.
Czym zajmują się oni u takich małych pacjentów? Przede wszystkim wadami wrodzonymi układu moczowego jak np. spodziectwem. Jeśli zatem widzimy, że naszemu dziecku coś dolega – spokojnie znajdziemy specjalistę.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Dermokliniki
